Siup na deskę SUP

2022-12-21
Siup na deskę SUP

Deska SUP, czyli wszechstronny, modny i fajny sprzęt do aktywnego spędzania czasu nad wodą. O tym, jak i kiedy zacząć, jak robić to bezpiecznie... opowiada Ita Warmińska – instrukorka SUP, popularyzatorka jogi na deskach SUP, współwłaścicielka szkoły Hello Yoga

Wszystko o deskach SUP

Czym jest SUP – deską do zabawy, środkiem transportu, a może akcesorium sportowym?

Ita Warmińska: Tak naprawdę – SUP (Stand Up Paddleboarding) jest tym wszystkim! SUP to bardzo szerokie pojęcie. Istnieje sporo rodzajów i odmian desek zaprojektowanych do mniej lub bardziej wyspecjalizowanych zadań. To trochę jak z rowerami – możesz wybrać szosę, full suspension albo trójkołowy rowerek dla dziecka.

Deskę SUP też można dobrać w zależności od tego, kto, co i gdzie chce z nią robić.


  • Spora część desek dostępnych na rynku to modele uniwersalne, tzw. allround. Będzie to fajna deska rodzinna – do nauki pływania i balansu.
  • Jest też spory wybór desek typu touring – te z kolei ucieszą zwolenników spływów, wycieczek, na które zabiera się trochę bagażu, a także osoby, które już złapały podstawy SUP-owania i poszukują nieco większych wyzwań, prędkości i nowych możliwości treningowych.
  • Dalej mamy już bardziej specjalistyczne deski – wave, czyli do surferskiej zabawy na falach, river – nie zawiodą nawet w rwącym nurcie górskiej rzeki i race – superszybkie maszyny do ścigania. W tej ostatniej grupie królują SUP-y sztywne, ale i w grupie desek pompowanych znajdziemy sprawne ścigacze.
  • Obok są też hybrydy typu WindSUP – deska SUP z możliwością podpięcia masztu i żagla do windsurfingu, oraz stosunkowo nowy wynalazek – SUP foil, który pozwala już nie tylko pływać, ale unosić się ponad taflą wody.

Zatem wygląda na to, że amatorzy zarówno zabawy, rekreacji jak i sportowego podejścia znajdą w świecie SUP coś dla siebie.

SUP dla początkujących

Jak dobrać deskę SUP do własnych potrzeb? Na jakie pytania muszę sobie odpowiedzieć?

IW: Na początek warto szczerze zdefiniować swoje potrzeby:

  1. kto będzie używał deski? Istotny będzie wzrost i waga głównego użytkownika, ale też informacja, czy planuje on pływać sam, a może z dzieckiem, psem lub wymiennie z inną osobą?
  2. Kolejna rzecz – poziom umiejętności i ogólnego „usportowienia”, czyli poczucie balansu, kondycja fizyczna, siła.
  3. Później na pewno warto ocenić, po jakich wodach i jak często chcemy pływać na SUP. Co innego wybierzemy, chcąc zabrać rodzinę raz w roku nad Adriatyk, a co innego, ambitnie szykując się do zawodów SUP w przyszłym sezonie.
  4. Oczywiście musimy też przyjrzeć się realnym możliwościom – jakim budżetem dysponujemy, czy i jakie mamy możliwości przechowywania i transportowania deski? Może lepszym wyborem będzie iSUP, czyli model pompowany, a może sztywna deska?

Deska SUP z marketu czy markowa?

Co jest ważniejsze przy wyborze deski SUP... cena, techniczne aspekty wykonania, marka etc.?

IW: Podobnymi, jak przy zakupie każdego innego sprzętu sportowego czy domowego. Cena jest zwykle bardzo istotnym kryterium wyboru, ale trzeba pamiętać, że zwykle jej wysokość będzie wprost proporcjonalna do jakości kupowanej deski.

Mijający sezon przyniósł istny zalew bardzo tanich desek SUP w jakości „marketowej”. Niemal każdy dyskont miał w ofercie SUP w niezwykle atrakcyjnej cenie (schodzącej nawet poniżej 1000 zł za cały zestaw!), ale niestety w tej cenie zwyczajnie nie da się wyprodukować deski dobrej jakości. Ta półka cenowa pełna jest technologicznych bubli, desek źle sklejonych, nieszczelnych, z wadami konstrukcyjnymi, z bardzo słabej jakości komponentów i z kiepskimi akcesoriami.

A nie wolno zapominać, że to wszystko są cechy, od których na wodzie zależy zdrowie (a może nawet i życie) użytkownika deski!

To zrozumiałe, że nikt nie chce przepłacać, ale zupełnie serio – nawet jeśli kupujemy SUP w celach czysto rekreacyjnych, warto postawić na sprzęt uznanych producentów, którzy nie pojawili się na rynku wczoraj. Podobnie, kupujmy w sklepie specjalizującym się w deskach SUP lub ogólnie sportach wodnych. Tam zawsze możemy liczyć na fachowe doradztwo i rzetelną informację o produkcie.

Dla wygody sporo osób decyduje się na zakup przez internet – i super, ale tutaj też warto poprzedzić zakup rozpoznaniem tematu. Nie poprzestawajmy na „kupowaniu oczami”, bo nie zawsze deska, która ma piękny design, będzie technicznie OK.

W kwestii technologii – poza wyborem między deską sztywną a pompowaną – jeśli zdecydujemy się na pompowaną, trafiamy na kolejne zagadnienia: deska jedno czy dwuwarstwowa, z dodatkowymi wzmocnieniami czy bez, jaka grubość, sztywność, jakie wiosło itp. itd.

Swoim klientom zawsze polecam sprzęt markowy, od producentów o ustalonej renomie. I nie chodzi tu wcale o „metkę”, tylko o praktyczne kwestie typu gwarancja, serwis, dostępność części zamiennych i akcesoriów, to, czy w razie usterki (tfu, tfu) możemy liczyć na zwrot pieniędzy lub naprawę, czy będziemy sobie pluć w brodę, bo chińska deska z marketu będzie po kilku użyciach do wyrzucenia.

Poza tym w lepszych firmach pracują fachowcy – shaperzy, konstruktorzy i projektanci znający się na właściwościach nautycznych i bezpieczeństwie, geometrii i technologii SUP, które są z roku na rok ulepszane. Producenci światowej klasy mają też swoje teamy – testerów-praktyków, którzy sprawdzają wszystkie rozwiązania w terenie i profesjonalnych zawodników, którzy pokazują, na co naprawdę stać dobry sprzęt w sprawnych rękach.

Podsumowując, tutaj większości osób znów pomaga porównanie z rowerami: możemy kupić rower w supermarkecie (ma dwa koła, kierownicę, siodełko i jeździ) ale z jakiegoś powodu większość z nas jednak skieruje się do specjalistycznego sklepu rowerowego, prawda?

Sezon na Stand Up Paddleboarding

Kiedy tak naprawdę jest sezon na pływanie na desce SUP? Co można robić latem? Czy można pływać jesienią, wiosną i zimą?

IW: Sezon na SUP nigdy się nie kończy! Oczywiście najprzyjemniej (z polskiego punktu widzenia) pływa się latem, kiedy niestraszne jest nawet wpadanie do wody. Ale SUP-ować można równie dobrze o każdej porze roku.

Warunkiem jest rzecz jasna dobór odpowiedniego ubioru. Jeśli planujemy pływać w chłodniejszym czasie roku, warto zaopatrzyć się w izolujące od zimna neoprenowe obuwie (lub chociaż skarpety z neoprenu), piankę typu wetsuit (tych jest spory wybór – długich i krótkich, w różnych grubościach) i rękawice.

Dodatkowo do jesienno-zimowego pływania przyda się czapka (kaptur neoprenowy lub zwykła zimowa czapka); można także zaopatrzyć się w suchy kombinezon (tzw. drysuit), ale to już poważniejszy wydatek.

Deski pompowane mają dodatkowo tę zaletę, że możemy je dość łatwo zabrać ze sobą nawet w daleką podróż, więc jeśli ktoś marzy o ciepłych morzach lub falach oceanu – popływać można zawsze i wszędzie.

Trening przed pływaniem na desce SUP

Jak najlepiej przygotować się do pływania na desce? Jak dużo czasu powinniśmy poświęcić na przygotowanie fizyczne? Jakie mięśnie pracują najbardziej i jak je wyćwiczyć, aby pierwsze wejście na deskę nie zakończyło się zakwasami?

IW: To pytanie mogło paść tylko ze strony prawdziwego sportowca! Przygotowanie to ważna kwestia, ale nie czarujmy się – większość okazjonalnych użytkowników SUP nie ma żadnego przygotowania do pływania na desce (co gorsza, sporo klientów plażowych wypożyczalni nawet nie potrafi pływać!).

Ale gdybyśmy chcieli podejść do tematu z głową, to na pewno ogólna dobra kondycja fizyczna bardzo nam pomoże w rozpoczęciu przygody ze Stand Up Paddleboardingiem. Podczas pływania na SUP mocno pracują mięśnie centrum, brzuch i grzbiet, a naszym głównym napędem są uda i pośladki (tak!). Rzecz jasna mięśnie ramion też są nie bez znaczenia dla prawidłowego wiosłowania.

Nie oznacza to, że bez wielu miesięcy kondycjonowania nie poradzimy sobie na SUP, ale na pewno już po pierwszej sesji na wodzie poczujemy intensywną pracę całego ciała. Dobrze jest zadbać o porządną rozgrzewkę przed każdą sesją SUP – rozruszać obręcz barkową i plecy, zrobić trochę skłonów i przysiadów, porozciągać boki tułowia.

Wszyscy, którzy nastawiają się na SUP-owanie bardziej „kondycyjne”, na pewno powinni równolegle stosować trening cardio (bieganie, pływanie).

Ze swojej strony zawsze też polecam dorzucić jogę do swojego ruchowego menu. Oprócz zwiększania ogólnej elastyczności (co pomoże uniknąć kontuzji) joga pomaga zadbać o równomierny rozwój całego ciała, poprawia koordynację ruchową oraz połączenie umysłu i ciała, co na desce SUP jest nie do przecenienia, gdy chodzi o refleks i reagowanie na zmieniające się warunki wody i wiatru.

Co zabawne, wielu początkujących SUP-erów skarży się na zakwasy w… stopach. Dzieje się tak, ponieważ usiłując utrzymać równowagę, próbujemy często „wczepiać się” stopami w pokład deski. Wraz z praktyką i poprawą techniki zjawisko to na szczęście znika.

SUP a umiejętność pływania

Czy z deski SUP mogą korzystać osoby nieumiejące pływać? Czy warto wziąć kilka lekcji pływania przed wejściem na deskę?

IW: Moim zdaniem umiejętność pływania to jeden z podstawowych warunków bezpiecznego SUP-owania. Wpadanie do wody jest nieuniknione na początku nauki Stand Up Paddleboardingu i w takiej sytuacji umiejętność ta zwyczajnie pomoże nam podejść na większym luzie do spontanicznego kontaktu z wodą, doda pewności siebie i pozwoli uniknąć wielu lęków i stresu, który towarzyszy niepływającym SUP-erom.

Moja praktyka instruktorska pokazuje, że wiele osób podejmujących się nauki na SUP nie potrafi pływać. Oczywiście na desce SUP zapewnione są dodatkowe środki asekuracji, więc takie osoby nie muszą czuć się wykluczone.

Dla bezpieczeństwa deska SUP powinna być zawsze, ale to zawsze przypięta do nogi użytkownika przy pomocy specjalnej linki (leash). Poza tym dobrze, żeby niepływający użytkownik miał na sobie kamizelkę asekuracyjną (tego typu środek i tak jest wymagany prawem i musi znajdować się na desce).

Dodatkowe lekcje pływania na 100% też się przydadzą, bo nigdy nie wiadomo, z jakimi sytuacjami przyjdzie nam zmierzyć się na wodzie. Im więcej pewności i umiejętności, tym lepiej i bezpieczniej.

Kursy i szkolenia pływania na desce SUP

Czy pływania na desce SUP można się nauczyć samemu? A może warto zasięgnąć porady i lekcji u instruktora, który doradzi jak stać na desce, wiosłować, wejść na deskę z wody, zabezpieczyć rzeczy na desce itd.?

IW: Zdecydowanie tak – zawsze i wszędzie polecam na początek wzięcie choćby jednej lekcji z instruktorem. Wszystkiego można się nauczyć samemu, ale taka lekcja pozwoli po pierwsze przyspieszyć ten proces, po drugie – uniknąć podstawowych błędów, po trzecie dużo szybciej opanujemy technikę i samodzielnie – dosłownie i w przenośni – wypłyniemy na szerokie wody.

Obserwuję sporo osób stawiających pierwsze kroki na SUP i… nie zawsze wygląda to obiecująco. Początkujący sami sobie utrudniają kiepską postawą ciała, brakiem odpowiedniej pracy nóg, nieprawidłowym trzymaniem i używaniem wiosła. Niedoszacowanie tych prozaicznych z pozoru prostych kwestii może niestety odebrać całą przyjemność z pływania i doprowadzić część osób do wniosku, że SUP nie jest rozrywką dla nich.

Zajęcia z instruktorem na pewno pozwolą szybciej nabrać sprawności i pewności na desce, przygotują do trudniejszych sytuacji na wodzie (nagła zmiana wiatru, przeszkody w wodzie, zachowanie wobec innych jednostek pływających), pozwolą opanować niezbędne manewry i szlifować technikę w przyszłości. Dobry instruktor na pewno zarazi każdego pasją do SUP eksploracji, przy okazji przekazując sporą dawkę praktycznej wiedzy.

Zainteresowanych zapraszam do mnie na szkolenia grupowe lub indywidualne. Na żywo chętnie opowiem jeszcze więcej o SUP-owaniu!


Rozmawiał: Maciej Mazerant / Redaktor prowadzący AQUA SPEED magazyn

Zdjęcia dzięki uprzejmości Hello Yoga / Ita Warmińska 

AQUA SPEED magazyn | Czasopismo o pływaniu
Pokaż więcej wpisów z Grudzień 2022

Polecane

pixel