Jak fotografować pływanie? Z pasją!

Nie musisz być zawodowym fotografem ani mieć sprzętu za kilka tysięcy, żeby uchwycić to, co w sporcie najpiękniejsze – emocje, dynamikę, napięcie chwili. Wystarczy pasja, odrobina cierpliwości i kilka praktycznych wskazówek.
O tym, jak robić dobre zdjęcia sportowe (nie tylko w plenerze), opowiada Wiktoria Rożnowska – fotografka z duszą sportowca, która z jeździeckiego czworoboku trafiła na lodowe baseny, gdzie dokumentuje zmagania zimowych pływaków.
W tym poradniku dzieli się swoim doświadczeniem i pokazuje, że dobre ujęcie to nie tylko kwestia techniki, ale też wyczucia momentu, zrozumienia ruchu i… zwykłej ciekawości drugiego człowieka.
Fotografia jest kluczowa w promocji szkół pływania, klubów a także teraz, gdy sezon zawodów open water rusza pełną parą. To idealny moment, by spróbować swoich sił z aparatem (albo telefonem!) w dłoni. Nieważne, czy fotografujesz na niecce basenowej, trybunach, przy linii mety, czy w wodzie – to poradnik dla Ciebie, jeśli chcesz robić zdjęcia z duszą.


Sportowe pasje jako źródło fotograficznej inspiracji
Na Twoim profilu na Facebooku dominuje fotografia koni i jeźdźców… Jak to się stało, że zaczęłaś robić zdjęcia pływakom – i to zimowym?
Z czworoboku jeździeckiego na basen daleka droga, ale łącznikiem jest tutaj moja pasja do obu tych sportów. Mówi się, że gdy człowiek łączy pracę z pasją, to nie przepracuje w życiu ani jednego dnia. [uśmiech]
Początkowo chciałam, żeby pływanie i zimowe pływanie były moją odskocznią od pracy, ale tak jak wyżej wspomniałam, uwielbiam jedno i drugie. A kiedy przed MP w zimowym pływaniu w Świętochłowicach okazało się, że takiej osoby brakuje i można wspomóc organizację wydarzenia, mój wstępny plan wyrzuciłam do kosza.
Od galopu do stylu motylkowego – czego uczy praca z różnymi sportowcami
Fotografia sportowa, szczególnie ta pokazująca pływanie, nie jest łatwa… A może nie ma znaczenia, czy fotografujemy jeźdźca, czy pływaka?
Zarówno w przypadku jeźdźca, konia, jak i pływaka najistotniejsze jest zapoznanie się z biomechaniką ruchu, by wiedzieć, w której fazie dany styl prezentuje się najlepiej. W przypadku koni moment zrobienia zdjęcia zależy od tego, w którym chodzie je fotografujemy. Liczy się praca i ułożenie nóg, pozycja szyi czy pyska.
Dzięki znajomości tych zasad dużo łatwiej udaje mi się przestawić na fotografowanie pływaków, np. w stylu motylkowym największe wrażenie robią zdjęcia, na których pływak bierze oddech i ma najbardziej rozstawione ręce.
Emocje w kadrze – jak uchwycić ducha sportu
Czy trzeba być pływakiem, aby oddać na zdjęciach wszystkie emocje związane z tym sportem?
Niekoniecznie, ale bardzo dużo daje posiadanie duszy sportowca. Trzeba wczuć się w atmosferę zawodów i sporo przewidywać. Najbardziej emocjonalne fotografie możemy zazwyczaj złapać po starcie, gdy całe napięcie schodzi z twarzy zawodników i widzimy już tylko czyste emocje.
W fotografii jeździeckiej znam już zawodników na tyle, że wiem, w którym momencie mogę się po nich spodziewać emocji lub gestu wartego sfotografowania.
Lodowych pływaków dopiero się uczę, ale już pod koniec wyjazdu do Włoch widziałam gigantyczną różnicę. Da się szybko zauważyć kto przed startem jest w stanie zrobić coś wesołego, np. przybić piątki z publicznością, a kto jest już całkowicie wyłączony, w swoim świecie.
Pływanie jako opowieść o ludziach, nie tylko dyscyplinie
Jak fotografować pływanie, aby zdjęcia były atrakcyjne dla widzów czy sponsorów, skutecznie „sprzedając” pływanie?
Na pewno poza zdjęciami z samego pływania warto pokazać emocje, ale też backstage, czyli chociażby jakieś detale z przygotowania do startu albo samych kibiców z pływakami w tle. Żeby wciągnąć ludzi w nasz świat, musimy im pokazać, że nie samo pływanie tworzy ten sport, tylko oni sami.


Jak robić lepsze zdjęcia pływania telefonem
Jakich porad udzieliłabyś naszym czytelnikom, właścicielom szkółek pływania, grupom amatorskim, „niedzielnym” pływakom, by podwyższyć poziom ich fotografii pływania z wykorzystaniem np. telefonu?
- Po pierwsze, zawsze warto zrobić więcej materiału, żeby następnie wybrać najlepsze zdjęcia z najlepszych momentów. W większości nowoczesnych telefonów mamy też już tryby zdjęć seryjnych, które bardzo pomogą w wybraniu odpowiedniej fazy ruchu.
- Warto się również skupić na tym, żeby podejść jak najbliżej pływaka, czasem nawet kosztem wejścia do wody, jeśli mamy do dyspozycji tylko telefon z szerokim kątem. Będąc bliżej pływaka, bez przybliżania na aparacie telefonu, nie tylko zyskamy na jakości, ale również osiągniemy dużo lepszą głębię ostrości – taką, by była w stanie „skupić” się na naszym pływaku. Tło będzie w tym przypadku przyjemnie rozmazane. Przybliżając na aparacie telefonu, nie uzyskamy takiego efektu.
- Różne style fotografujemy również od różnych stron. Styl motylkowy najlepiej łapać całkiem od przodu bądź pod lekkim skosem także od frontu, styl grzbietowy i kraul – od boku, najlepiej znajdując się prostopadle do pływaka, a styl klasyczny – od przodu, znajdując się pod kątem 45° do zawodnika.
I pamiętajcie: przede wszystkim warto próbować. Zanim zrobimy wymarzone zdjęcie, przerobimy tysiące innych, ale warto próbować i nie poddawać się.
Rozmawiał: Maciej Mazerant / Redaktor prowadzący AQUA SPEED magazyn
Zdjęcia dzięki uprzejmości Wikorii Rożnowskiej oraz oddziału IISA Poland
Polecane

Szybkoschnący ręcznik z mikrofibry DRY SOFT 10 50x100 - granatowy

Poncho - ręcznik z mikrofibry dla dorosłych Aqua Speed 10 - granatowy

Torba sportowa na basen Aqua Speed 27 - L - niebieska
